środa, 25 maja 2011

Muzyka w radiu

               Lubię posłuchać radia kiedy prowadzę auto. Z reguły słucham wtedy RMF MAXXX gdyż to jedyna stacja grająca proaktywną muzykę przy której nie chce się spać za kierownicą. Kiedyś jeszcze lubiłem włączyć słaby program gdyż bardzo często w niedzielę po południu  około 19 wracałem dopiero do domu. Nie wiem jak jest dzisiaj ale jak słuchałem kiedyś to można było boki zrywać. Czas często gra na niekorzyść prowadzących, którzy często tracą pomysły na siebie. W słabym programie ta zasada nie obowiązywała. Może dzisiaj się to zmieniło. Pamiętam za swoich czasów antylistę w antyradiu, przy której można było się czasem naprawdę nieźle ubawić. Jednak słuchając obecnie porannego
programu w radiu Eska Rock można ... najlepiej szybko zmienić stację. Kuba Wojewódzki jeszcze daje czasem rade ale 90% tego co mówi to jest mówienie na siłę. Tym bardziej, że to samo dzieje się w jego programie w telewizji TVN. Widać czas działa na niekorzyść ale z drugiej strony jesteśmy tylko ludźmi i każdy ma ograniczoną wydajność. Więc nie można od każdego oczekiwać maksimum wydajności za każdym razem.  W radiu Eska Rock podobało mi się jak prowadzi program pewien pan od 10 do 14. Chyba to były te godziny ale nie pamiętam nazwiska gdyż za rzadko słuchałem żeby zapamiętać.

        Wracają do słuchania radia podczas jazdy samochodem to nadal podoba mi się bardzo interesująca zabawa słowem w RMF FM z samego rana. Potem to wygląda jak telezakupy w TV. Ale z rana można również poprawić sobie nastrój słuchając tego programu. Jeżeli chodzi o radio zet na
dzień dobry to dla mnie za duże wyzwanie. Widać jestem specyficznym słuchaczem i pewne schematy do mnie nie przemawiają. Czasem włączam też radio zet żeby usłyszeć czy coś się zmieniło w programie, czy ktoś znowu wymyślił coś, co ma znokautować konkurencję. Jednak z doświadczenia wiadomo że z tej częstotliwości trudno jest jeszcze czymś się zadowolić.

           Nigdy nie słuchałem długo Trójki Polskiego Radia, bo nie lubię kiedy do mnie w radiu ktoś notorycznie mówi o rzeczach które nie są dla mnie ważne. Akurat w tym kontekście chodzi o dyskusje polityczne i inne dotyczące rynku walut etc.. Dla mnie to strata czasu jednak znam osoby, które potrafią przy tej stacji spędzać kolejny rok swojego życia i słuchają tylko trójki. Kiedyś pamiętam kilka lat temu był taki program Pawła Kostrzewy codziennie o 20:00 Express Trójki, chyba tak to się nazywało ale mogę się mylić. Bardzo interesująca muzykę można było wtedy usłyszeć. No właśnie trójka ma swój muzyczny klimat przy którym można miło spędzać czas ale kiedy zaczynają się długie dyskusje na tematy dla mnie mało istotne, tracę do takich stacji cierpliwość. Być może wynika to z tego że nic interesującego nie mogę się dowiedzieć z radia czy telewizji, bo jeśli coś mnie interesuje to przecież zawsze mogę zapukać w google.pl
             Jest zasadnicza różnica w słuchaniu muzyki w trójce a innych stacjach. Słysząc Pearl Jam w Trójce, słuchamy tej muzyki. Kilka tygodni temu usłyszałem Pearl Jam w radiu zet. Nie znaczy to że nie pasuje to do tej stacji, jednak w radiu zet takiej muzyki się nie słucha. Ją się tylko słyszy. Pewnie są to jakieś zamiary formatowe na pozyskanie słuchaczy od Trójki ale mogę się przecież mylić. Jeżeli natomiast jestem w pracy i mam chwile aby posłuchać sobie dobrej , naprawdę dobrze dobranej muzyki - włączam Radio Pin. Muzyka około jazzowa zawsze gdzieś była mi po drodze i nie jest to snobizm. Często jesienią lubię słuchać Johna Coltrane'a i tak jest od kilku lat. Poprawia mi wtedy nastrój. A więc dobra muzyka z Radia Pin - jest po prostu ciekawa. I najlepsze jest to, że nie wiadomo co zagrają za chwilę. Taki dreszczyk emocji, który rodzi się z ciekawości. Podobnie jak w dobrym thrillerze. Radia Chilli Zet nie słucham, chociaż miałem okazję sprawdzić kilka razy co grają. Może nie jestem osobą stargetowaną pod profil ich słuchacza. A może jest to podyktowane jakimś innym podświadomym czynnikiem. Ale mniejsza o to ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz